Karol Strasburger, Irena Strasburger
Nie lubili się ze sobą rozstawać, więc zaczęli podzielać nawzajem swoje pasje.
Stymulowaliśmy nasze życia, uczyliśmy się nawzajem różnych rzeczy. Dzięki niej stałem się bardziej Europejczykiem, bo znała świat lepiej ode mnie. Ja z kolei dawałem jej fascynację sportem, spacery, góry, wakacje pod namiotem, a nie w komfortowych hotelach. To wszystko przeniknęło do naszego związku. Tworzyliśmy naprawdę dobrą parę.