"Wielu moich kolegów uchodziło za moich facetów"
Nie da się ukryć, że pikantne rewelacje o jej rzekomym nowym ukochanym rozpaliły wyobraźnię kolorowej prasy. Tymczasem dziennikarka twierdzi, że wbrew doniesieniom tabloidów czy plotkom, że w środowisku dziennikarzy sportowych ma do wyboru wielu mężczyzn, ma wśród nich tylko kolegów.
- Wielu moich kolegów uchodziło za moich facetów. Wychodzili ze mną na imprezy i to wystarczyło. (…) na pewno nikogo nie rozwodziłam. To nie ta historia. Chyba po prostu nie mam szczęścia w miłości, najzwyczajniej w świecie. (…) Nie chcę powiedzieć, że mężczyźni się mnie boją, bo to jest bez sensu. Ci, co mnie znają, wiedzą, że jestem normalna, fajna. Ale ci, którzy mnie nie znają, może myślą sobie "Ona pewnie ma przewrócone w głowie, po co mam się bawić w takie rzeczy?". Poza tym zorientowałam się, że mężczyźni niekoniecznie chcą się wiązać z kobietami popularnymi – stwierdziła w wywiadzie.