Kasia Tusk okradziona przez znaną markę? Wykorzystano zdjęcie jej domu
Kasia Tusk ma poważny powód do niezadowolenia. Popularna blogerka twierdzi, że jedna z firm specjalizujących się w dekorowaniu wnętrz bezprawnie wykorzystała i przerobiła zdjęcie jej domu.
Kasia Tusk to jedna z najpopularniejszych blogerek w Polsce. Na swoich profilach w mediach społecznościowych chętnie dzieli się przepisami kulinarnymi czy też poradami dotyczącymi lifestyle'u i mody. Szerszej publiczności znana jest za sprawą ojca polityka oraz udziału w jednej z edycji "Tańca z gwiazdami".
Córka byłego premiera Polski lubi zajmować się także urządzaniem własnego mieszkania. Przygotowując się na nadchodzące święta Bożego Narodzenia, weszła na stronę Zary Home. Gdy szukała interesujących ją produktów, spotkała ją niemiłe zaskoczenie. Jak się okazało, znana sieciówka wykorzystała kadr z sypialni blogerki, by promować swój asortyment.
ZOBACZ TAKŻE: Maffashion ściska synka i dziękuje za życzenia urodzinowe
"Gdy siedzisz sobie spokojnie na kanapie i przebierasz nóżkami na myśl o nowych świątecznych poszewkach na poduszki i świeczkach o zapachu cynamonu, ale gdy wchodzisz na stronę Zara Home, ogarnia cię dziwne uczucie konsternacji i zdziwienia jednocześnie. Przeglądałam sobie bowiem nową kampanię tej marki i wszystkie ich nowości aż natknęłam się na zdjęcie i pomyślałam: 'o kurczę, ale podobne to okno do mojego na tym zdjęciu'. Kilka sekund intensywnej pracy neuronów, dwa mrugnięcia powiek, przysunięcie laptopa do twarzy tak, że zetknął się z moim nosem i wciąż nie bardzo wierzyłam w to, co widzę. To nie jest okno podobne do mojego - pomyślałam - to JEST moje okno. Mój żywopłot, gałęzie mojej leszczyny, moje zasłony, moje niedomykające się klamki. Tylko poduszki (notabene z H&M-u?) ktoś w odpowiednim programie zamienił na te z Zary" - napisała Kasia Tusk.
Trwa ładowanie wpisu: instagram