Kasia i Mateusz
Niedługo jednak i Kasia zrozumiała, że czuje do Mateusza coś więcej, niż jedynie przyjaźń. Olśniło ją podczas pobytu w Wiedniu, dokąd wyjechała na miesięczny kurs niemieckiego. - Rodzice Mateusza zaproponowali, żebym się u nich zatrzymała. Nie widzieliśmy się dość długo, więc bardzo mnie ucieszyła ta propozycja. I wtedy przeżyłam szok. Gdy zjawiłam się u nich, drzwi otworzył mi facet z brodą. Zaniemówiłam. To był właśnie mój mały Mateuszek- czytamy w wywiadzie dla Gali.