Podjęła decyzję o operacji
Od razu po zdiagnozowaniu podjęto leczenie specjalnymi środkami, które nie przyniosło pożądanych efektów. Zapanowanie nad niepoprawnie działającą tarczycą było trudne. Leki, jakie przepisano dziennikarce sprawiły, że jej gospodarka hormonalna wciąż była rozchwiana, a organizm walczył ze stanem zapalnym. Ostatecznie, za radą lekarzy zdecydowała się na bardziej radykalne rozwiązanie. Postanowiła poddać się operacji.
- W pewnym momencie pani doktor Małgorzata Gietka-Czernel powiedziała: „Wycinamy, pani jest coraz starsza, za chwilę będą leki na nadciśnienie, na cukier. Będzie pani brała już nie jeden, ale dwa wagony leków rocznie i wysiądzie pani wątroba. Może lepiej tę wątrobę jednak chronić i tarczycę wyciąć” – opowiadała w rozmowie z „Vivą”.