Katarzyna Glinka w stroju kąpielowym. Chciała dorównać Koroniewskiej
Katarzyna Glinka pozazdrościła Joannie Koroniewskiej wypoczynku na Teneryfie. Sprowokowana wakacyjnymi zdjęciami koleżanki też wrzuciła do sieci swoje zdjęcie w bikini. Efekt jest imponujący, ale są i skutki uboczne tej sesji. Zobaczcie sami.
Teneryfa to jeden z najgorętszych wakacyjnych kierunków ostatnich miesięcy i to wcale nie z uwagi na panujące tam temperatury. Hiszpańska wyspa, zwłaszcza w czasie pandemii, zyskała na popularności. To właśnie tam wytchnienia od przytłaczającej rzeczywistości szuka wiele polskich gwiazd. Jesienią swoje akumulatory ładowały na Teneryfie Maja Bohosiewicz i Olga Frycz, w grudniu Lara Gessler i Katarzyna Glinka, a tuż przed Wielkanocą na Wyspy Kanaryjskie wyleciała z kraju Małgorzata Socha z rodziną i małżeństwo Dowborów. To właśnie instagramowe relacje z wypoczynku tych ostatnich sprowokowały do żartów wspomnianą już Katarzynę Glinkę.
Aktorka w ironicznym wpisie odnosi się do zdjęć Joanny Koroniewskiej w bikini. Postanowiła pójść za przykładem koleżanki po fachu i też zamieściła na swoim Instagramie kilka gorących fotek.
Polskie gwiazdy uciekają w ciepłe kraje. Wkrótce może to być niemożliwe
"No to jest bezczelność @joannakoroniewska 🤩🤩🤩🤩 Jak można prężyć swoje umięśnione, opalone, wysportowane ciało, wystawiać uśmiechniętą i zadowoloną buzię w dodatku w pięknych okolicznościach przyrody !!!!!!😡😤🤪🤪🤪" - zaczyna swój żartobliwy wpis Katarzyna Glinka.
"Tutaj ludzie marzną, wieje im po nerach i strzyka w kościach😎 Jest szaro, buro i ponuro!!!!!! Staję na rzęsach, żeby dorównać ci fotką, kończąc z gilem i co?????? I nic, kuźwa🙈🙈🙈 ZAZDRO!!!!!!!!❤️❤️❤️ w ogóle wszyscy, którzy teraz jesteście gdzieś w ciepłych krajach i wygrzewacie się na słońcu - ZAZDRO!!!!!!!!!!!" - napisała, zamieszczając zdjęcia w kostiumie kąpielowym.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Biorąc pod uwagę obecne warunki pogodowe w Polsce (wiosna chwilowo gdzieś przepadła) nie da się ukryć, że ta sesja wymagała od Katarzyny Glinki nie tylko wielkiego poczucia humoru, ale i poświęcenia. Miejmy nadzieję, że wspomniane przez aktorkę skutki uboczne znikną tak szybko, jak się pojawiły.