Wierzyła do samego końca
Skrzynecka w jednym z wywiadów przyznała, że czterokrotnie poroniła. Jednak nie poddawała się i razem z kochającym mężem wierzyła, że wreszcie zostaną rodzicami.
- Nadzieję można stracić tylko wtedy, gdy wiek kobiety jest zbyt zaawansowany. Dziś medycyna stoi na tak wysokim poziomie, że pomaga w przypadkach beznadziejnych. U mnie zabieg in vitro się nie udał, ale potem zaszłam w ciążę. Córeczka pojawiła się na świecie drogą naturalną - powiedziała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".