Wspaniała miłość została zabita przez jego perfekcjonizm?
Celebrytka przyznała, że dzięki Adamaczykowi przeżywała szaloną miłość. Jednocześnie dodała, że rozstała się z nim ze względu na jego narcystyczną postawę.
- Każdy aktor - i nie mówię tego w negatywnym znaczeniu - jest egoistą, osobą skupioną na sobie, bo ten zawód tego wymaga, jeśli oddajesz mu się w całości. A Piotr jest jednym z największych, szanowanych polskich aktorów. Mieliśmy burzliwy związek, to prawda. Ale to była też szalona miłość. Po francusku mówi się "un coup de foudre", uderzenie pioruna. Gdy taka miłość walnie w człowieka, racjonalne myślenie znika. Jest cudownie. Czujesz się jakbyś znów miał 18 lat - powiedziała w rozmowie z magazynem.