Ma żal do mediów
Co ciekawe, Rozz wyznała, że nie chciała, by jej związek z aktorem był szeroko komentowany w mediach.
- Po nieudanym związku z Piotrem Adamczykiem, który stał się, choć nie było to moim zamiarem, związkiem publicznym, musiałam odnaleźć równowagę. Nie byłam przyzwyczajona do tego, że cała Polska mówi o tym, co dzieje się u mnie w domu. W dodatku większość informacji na mój temat była kłamliwa czy wręcz obraźliwa - dodała.
Trudno się dziwić dziennikarzom. Celebrytka ochoczo udzielała wywiadów i chwaliła się anegdotami z ich prywatnego życia.