Katy Perry skazana za plagiat piosenki "Dark Horse"
Katy Perry ma na swoim koncie kilka podejrzeń o kradzież praw autorskich. Nawet jeden z utworów Ani Wyszkoni jest łudzącą kopią hitu amerykańskiej gwiazdy muzyki pop. Piosenkarka właśnie przegrała proces w sprawie plagiatu piosenki "Dark Horse".
Chrześcijański raper Marcus Gray, znany pod pseudonimem Flame, złożył pozew do sądu przeciwko Katy Perry. Twierdzi, że piosenka “Dark Horse” jest plagiatem jego utworu "Joyful Noise" z 2008 r. Muzyk jako jeden z argumentów podawał fakt, że w obu przypadkach w pracach nad kompozycjami uczestniczył znany producent muzyczny Dr Luke.
Katy Perry oraz Dr Luke nie przyznali się do winy. Ich zdaniem nigdy nie słyszeli piosenki "Joyful Noise", ani nie słyszą podobieństw pomiędzy utworami. Raper nie uwierzył w te zapewnienia, zwłaszcza że jego utwór swego czasu był popularny i muzycy mogli usłyszeć piosenkę nawet na gali Grammy Awards.
Sprawę próbowano wyjaśnić z pomocą biegłych muzykologów. Rzecz w tym, że zarówno Flame, jak i Perry oraz Dr Luke powołali swoich ekspertów, których analizy wzajemnie się wykluczały. Kuriozalnym tłumaczeniem Katy Perry był fakt, że wywodzi się z podobnego środowiska, co raper (jej ojciec jest pastorem), w związku z tym mogła usłyszeć podobną melodię w czasach dzieciństwa.
W ciągu tygodniowego procesu doszło do jeszcze kilku incydentów. W dniu zeznań Dr Luke'a przed sądem doszło do strzelaniny. Na szczęście nikomu ze stron procesu nic się nie stało. Ponadto piosenkarka na swoją obronę chciała zaśpiewać piosenkę rzekomo jej autorstwa na żywo, lecz stwierdziła, że na sali sądowej jest słaba akustyka.
Jest to jeden z nielicznych wyroków skazujących za plagiat w Kalifornii. Tym samym utwór "Dark Horse" dołączył do niechlubnej grupy skopiowanych hitów, takich jak "Blurred Lines" Robina Thicke czy "Stairway to Heaven" zespołu Led Zeppelin.
Piosenkarkę i rapera czeka jeszcze druga sprawa sądowa dotycząca wysokości odszkodowania. Decyzja powinna zapaść w ciągu najbliższych dni.
W zeszłym roku artystka została posądzona o przywłaszczenie sobie grafiki na okładkę płyty autorstwa Dom Sebastiana. Amerykańskie media swego czasu dopatrzyły się także sporych podobieństw refrenów w piosence Katy Perry "Bigger than me" i "Lampa i sofa" Ani Wyszkoni. Polska piosenkarka zbagatelizowała sprawę, twierdząc, że jeśli Katy Perry zainspirowała się jej twórczością, to jest to dla niej komplement.