Wojna na szczycie
Rusin kilka lat temu była jedną z pierwszych polskich gwiazd, które postanowiły wydać książkę ze swoimi przemyśleniami. "Co z tym życiem" nie było literackim Mount Everestem, co w jednym z wywiadów skrytykowała Dorota Wellman, która nazwała twórczość Kingi – "pieprzeniem o niczym".
Między prowadzącymi "Dzień dobry TVN" nastała "zimna wojna". Trzeba jednak przyznać, że Wellman miała powód do krytyki byłej żony Lisa, ponieważ ta w książce naśmiewała się z jej wagi.
- Przeczytałam gdzieś, że kamera mnie nie lubi, bo nie mam podłużnych mięśni. Myślałam, że pęknę ze śmiechu. Jednocześnie byłam dumna, że może dzięki temu, że nie mam podłużnych mięśni, znajdę się w tej samej kategorii co Dorota Wellman i Wojciech Mann. Bo oni chyba też podłużnych mięśni nie mają, a jeżeli mają, to skrzętnie je ukrywają - pisała Rusin w swojej książce.