Niezwykłe poświęcenie
Kiedy poznali się w 1997 r. Korpolewski był wówczas dyrektorem Teatru Syrena w Warszawie. Choć Santor od ponad 20 lat była już rozwiedziona, wciąż opiekowała się swoim byłym mężem, Stanisławem Santorem. Kiedy dowiedziała się o jego chorobie, nie potrafiła przejść obojętnie obok tej informacji, tym bardziej, że mężczyzna był całkiem sam i nie mógł liczyć na wsparcie najbliższych. Co ciekawe, Korpolewski był wyrozumiały dla swojej partnerki i w pełni akceptował jej zachowanie.