Krzysztof Rutkowski
Dawna kochanka Rutkowskiego zapewnia, że nie chciała doprowadzać do sytuacji, w której spotka się z dawnym partnerem w sądzie. Twierdzi jednak, że nie miała wyjścia.
Dlaczego dopiero teraz? Dałam mu szansę. Chciałam zobaczyć, czy ma w sobie cząstkę człowieczeństwa. Po artykule, który ukazał się w "Expresie Ilustrowanym" i po tym, jak nie otrzymałam odpowiedzi na pismo przedprocesowe, zostałam zmuszona do takiego kroku. Badania DNA są konieczne i będą stanowiły kropkę nad "i" - wyznała.