Kora
Na razie stara się myśleć pozytywnie. Cały czas ma bowiem nadzieję, że olaparbi trafi w końcu na listę leków refundowanych zanim będzie dla niej za późno. Teraz postanowiła nie martwić się na zapas i oderwać nieco od codzienności.
- Odpoczywa na ukochanym Roztoczu. Maluje obrazy i przygotowuje wystawę, którą będzie można oglądać jesienią w warszawskiej galerii. Czuje się naprawdę dobrze, więc rozważa również podróż, chociaż na pewno nie wybierze się tak daleko, jak pojechała w zeszłym roku - powiedziała jej menadżerka, Katarzyna Litwin w rozmowie z "Twoim Imperium".