Obustronna radość
Z występu swojegu przyjaciela cieszy się również Marian Lichtman, wokalista i perkusista Trubadurów.
– Jesteśmy fenomenem na skalę światową. Teraz, gdy większość muzyków i zespołów jest poróżniona czy skłócona, my jesteśmy jak wielka rodzina i to nie tylko na obrazku. Potrafimy razem wejść na scenę i zagrać brylantowy koncert. Panowie z Czerwonych Gitar, Panowie z Kombi, czy De Mono bierzcie z nas przykład – powiedział w rozmowie z tabloidem.