Krzysztof Krawczyk poznał Ewę i wszystko się zmieniło
Gdy Krawczyk miał 36 lat, był już po dwóch rozwodach. Wtedy poznał 22-letnią ślicznotkę, która wcale nie była jego największą fanką. Ewa nie ukrywała, że piosenkarz nie za bardzo jej się podobał - aż do momentu, gdy spotkała go osobiście.
- W telewizorze wydawał się gruby, mały, no i tak jakoś jedno oko miał dziwne, wyglądało jak sztuczne. Ale jak zobaczyłam go na żywo, pomyślałam: "Co za ciacho. I jak śpiewa!" - mówiła "Super Expressowi".
Zakochani spotykali się przez trzy lata. Ślub wzięli w USA, gdzie się poznali, ale, jak się później okazało, w Polsce był nieważny. Pobrali się więc po raz kolejny. A gdy artysta unieważnił ślub kościelny z pierwszą żoną, powtórzył ceremonię z Ewą.