Krzysztof Zanussi idzie na wojnę z Sylwestrem Latkowskim. Kolejny pozew
Krzysztof Zanussi odniósł się do słów Sylwestra Latkowskiego. Reżyser "Nic się nie stało" po emisji filmu wywołał go do tablicy i oskarżył o pedofilię. "Podejmę stosowne kroki prawne" - zapowiada Zanussi.
Reżyser Krzysztof Zanussi wystosował oświadczenie w mediach społecznościowych. Czytamy w nim, że podejmie kroki prawne przeciwko Sylwestrowi Latkowskiemu. Chodzi o środową debatę w TVP1 po filmie "Nic się nie stało", w której Latkowski pod adresem artystów i dziennikarzy wysnuł insynuacje niepoparte żadnymi dowodami.
ZOBACZ TEŻ: Oświadczenie Blanki Lipińskiej w sprawie filmu Sylwestra Latkowskiego
W jego wypowiedzi pojawili się m.in. Edward Miszczak, Borys Szyc, "biseksualna gwiazda TVN-u" i Krzysztof Zanussi.
Reżyser "Struktury kryształu" pisze:
Szanowni Państwo,
Informuję, że w związku z fałszywymi oskarżeniami wobec mojej osoby sformułowanymi przez Sylwestra Latkowskiego, po emisji reportażu "Nic się nie stało" na antenie TVP 1 podejmę stosowne kroki prawne mające na celu ochronę moich dóbr osobistych i pociągnięcie do odpowiedzialności Sylwestra Latkowskiego.
Przywołanie mojego nazwiska w kontekście spraw poruszanych przez Sylwestra Latkowskiego nie miało żadnych podstaw w stanie faktycznym i stanowiło pomówienie.
Krzysztof Zanussi
W debacie po "Nic się nie stało" Latkowski stwierdził m.in., że udało mu się dotrzeć do nastolatka, z którym rzekomo miał 15 lat temu współżyć Zanussi.
- To nie może być tak, jak się udało Krzysztofowi Zanussiemu w 2005 r., który wybrnął ze sprawy Dworca Centralnego [...]. Mija 15 lat od tej sprawy i będzie to samo? - mówił Latkowski w debacie na antenie TVP1.
Reżyser zapewniał, że wszyscy wiedzą, iż sprawa dotyczyła Zanussiego, a jego nazwisko "wypłynęło w sądzie".
- Problem w tym, że dwójka chłopców została wywieziona z Warszawy, a jak wrócili, to już nic nie mówili. Jedną z najważniejszych spraw w sprawie pedofilii prowadził... komisariat policyjny. [...] Trafiłem do chłopca, który miał więcej niż 16 lat, z którego skorzystał Krzysztof Zanussi. Chłopiec miał 16 lat, więc to już nie była pedofilia - mówił Latkowski.
TVP podało, że debatę po filmie "Nic się nie stało" obejrzało 1,2 mln widzów. Wspomniany Borysz Szyc wydał oświadczenie, w którym ogłosił, że podejmie kroki prawne. Opublikował też SMS-y od Latkowskiego, który przez rok miał go nękać
Trwa ładowanie wpisu: facebook
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski