Kolejna decyzja Karola odhaczona. Brat będzie szczęśliwy
Karol w dalszym ciągu porządkuje swoją rodzinną konstelację. Kilka dni temu przyznał tytuły książęce dzieciom Harry'ego a teraz wywyższył brata Edwarda. Córka Williama musi poczekać.
Karol jeszcze nie został koronowany, a od śmierci królowej Elżbiety musi mierzyć się z nieustającymi pretensjami członków swojej rodziny. Ostatnio najgłośniej było o eksmitowaniu Harry'ego i Meghan z angielskiej rezydencji Frogmore Cottage w odpowiedzi, jak komentują eksperci królewscy, na rewelacje zawarte w książce "Ten drugi". Jeszcze nie wiadomo, kto wprowadzi się do posiadłości.
Dwór królewski rozgrzewał też spór o tytuł księcia Edynburga. Został on ustanowiony w 1947 r., specjalnie dla Elżbiety. Pięć lat później, już po jej koronacji tytuł przeszedł na jej męża, Filip nosił go aż do śmierci. Potem na krótko przejął go Karol, ale od września ub.r., kiedy odeszła królowa i jej obowiązki przejął następca tronu, Edynburg pozostawał "bezpański".
Jak informował "Daily Mail", wielką chrapkę miał na niego William w imieniu córki Charlotte. Ale plany te oprotestował jego wuj, a brat Karola, Edward. W tej niekomfortowej sytuacji król odwołał się do autorytetu swoich rodziców, którzy w testamencie sporządzonym w 1999 r. stwierdzili: "Królowa i książę Edynburga zgodzili się, że książę Edward powinien otrzymać księstwo Edynburga w odpowiednim czasie, kiedy obecny tytuł posiadany obecnie przez księcia Filipa ostatecznie powróci do Korony".
Tym samym, problem został, choć z poślizgiem, rozwiązany. Najmłodszy brat Karola zostanie księciem Edynburga do śmierci i co ważne tytuł nie przejdzie automatycznie na jego syna Jamesa. Następcę wyznaczy monarcha, ktokolwiek to będzie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" obstawiamy, kto zgarnie Oscara, zdradzamy, czym wyróżnia się nasz plebiscyt TOP SERIALE 2023 oraz dlaczego czeka nas upadek telewizji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.