Książę Andrzej chce wytoczyć proces Virginii Giuffre. Zebrał 10 mln dolarów
Syn królowej Elżbiety, który popadł w niełaskę przez skandale, oskarżenia o napaść seksualną i przyjaźń z pedofilem Jeffreyem Epsteinem, wciąż utrzymuje, że jest niewinny. Planuje oskarżyć Virginię Giuffre, z którą poszedł na ugodę w ubiegłym roku, o zniesławienie.
Książę Andrzej, który przez lata przyjaźnił się z Jeffreyem Epsteinem, milionerem wielokrotnie oskarżanym o pedofilię i handel nieletnimi, sam został oskarżony przez Virginię Giuffre o molestowanie. Przez liczne afery został odsunięty od pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej i pozbawiony tytułów. Ostatecznie w 2022 r. zawarł ugodę z Giuffre. Nie wiadomo, jakie były warunki finansowe. Wiadomo jednak, że oskarżony nie przyznał się do winy.
Teraz okazuje się, że książę Andrzej chce wytoczyć proces o zniesławienie Giuffre. Gromadzi fundusze na ten cel – do tej pory przygotował 10 mln dolarów. Książę Andrzej prawdopodobnie będzie argumentował, że nigdy nie spotkał się z Giuffre, a ich wspólne zdjęcie jest sfałszowane.
Doniesienia pojawiły się po wywiadzie, jakiego z więzienia udzieliła partnerka Epsteina Ghislaine Maxwell. Kobieta, która również została uchwycona na zdjęciu obok księcia Andrzeja i Virginii Giuffre powiedziała, że nie przypomina sobie, by ta dwójka się kiedykolwiek spotkała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyjaciółka księcia Andrzeja za kratami. Handlowała nastolatkami
Wcześniej kilku ekspertów sądowych zbadało zdjęcie i orzekło, że ich zdaniem nie zostało ono sfałszowane.
Przypomnijmy, że w 2021 r. Virginia Giuffre wniosła sprawę do sądu w Nowym Jorku, oskarżając księcia Andrzeja o napaść na tle seksualnym, gdy miała 17 lat. Książę zarzekał się w wywiadzie dla BBC, że nie mogło dojść do żadnego kontaktu między nimi, bo w tym czasie był na pizzy z córkami.