Książę Harry znowu się sądzi. Wcześniej jego żona miała z nimi problem
Książę Harry wniósł pozew o zniesławienie przeciwko wydawcy "Daily Mail". Meghan Markle jeszcze do ubiegłego roku toczyła z nimi wojnę. O co chodzi Harry'emu?
Książę Harry złożył pozew przeciwko Associated Newspapers w środę po południu. Mówi się, że ma on związek z artykułem opublikowanym 19 lutego m.in. w "Daily Mail". Napisano w nim o kwestii bezpieczeństwa jego rodziny. Jego tytuł brzmi: "Tak Harry próbował utrzymać w tajemnicy swoją prawną walkę z rządem o ochroniarzy".
– Mogę potwierdzić, że książę złożył skargę na Associated Newspapers Limited – powiedział rzecznik księcia.
Zobacz: Rozpromienieni Harry i William odsłaniają pomnik księżnej Diany
Zagraniczne media kilka dni temu donosiły, że Harry rzeczywiście wytoczył sprawę sądową, której wyrok ma przywrócić mu prawo do policyjnej ochrony na terenie Wielkiej Brytanii. Nie chodzi przy tym wyłącznie o obstawę radiowozów, ale o całe zaplecze służb specjalnych i wywiadowczych, które na co dzień czuwają nad bezpieczeństwem członków rodziny królewskiej.
Harry stracił ten przywilej, gdy w styczniu 2020 r. zrezygnował z pełnionych funkcji i poleciał z żoną i synkiem do USA. Tam chroni go prywatna firma, ale rzecz jasna nie zapewnia mu takiego bezpieczeństwa, jakie miał za czasów książęcych.
Jak doskonale wiadomo, Meghan Markle przez trzy lata walczyła w sądzie z Associated Newspapers po tym, jak należące do firmy portale opublikowały w 2018 r. jej prywatny list, który wysłała do ojca Thomasa Markle. Księżna Sussex dopięła swego i wygrała sprawę. Otrzymała 1 funta w ramach odszkodowania nominalnego i nieujawnioną sumę, którą przekazała na cele charytatywne. Wydawcy nakazano również opublikowanie przeprosin na pierwszej stronie i pokrycie kosztów prawnych Meghan.