Zadano Williamowi pytanie o brata. Internauci są oburzeni
Głośny wywiad Meghan i Harry’ego wywołał wielkie poruszenie opinii publicznej. Jednym z głównych tematów był rzekomy rasizm brytyjskiej rodziny królewskiej. Dziennikarzom udało się złapać księcia Williama i zapytać go o dwie ważne kwestie.
Gdy do mediów trafiła informacja, że Meghan Markle i Harry zostali zaproszeni przez Oprę Winfrey do jej programu, wielu fanów głowiło się, co powie słynna para o życiu na królewskim dworze. Niedzielna (7 marca) rozmowa nie okazała się typową, PR-ową pogawędką. Poruszono temat rasizmu, samotności i myśli samobójczych. Od tamtego czasu zarówno dziennikarze, jak i internauci spierają się o to, czy słowa Meghan i Harry’ego są prawdziwe.
Dwa dni po wybuchowym wywiadzie pary Pałac Buckingham wystosował oficjalne oświadczenie. Rzecznik Pałacu przekazał, że rodzinę królewską szczególnie niepokoi i smuci pojawiający się w rozmowie z Winfrey wątek rasizmu. "Poruszone kwestie, szczególnie kwestia rasy, są niepokojące. Chociaż niektóre wspomnienia mogą się różnić, są one traktowane bardzo poważnie i rodzina omawia je prywatnie" – czytamy.
Kryzys w rodzinie królewskiej. Autorka książki o Meghan ostro o monarchii
Teraz za sprawą dziennikarki "Daily Mail" dowiedzieliśmy się, że książę William jest pierwszym royalsem, który zabrał głos w sprawie najgorętszej rozmowy ostatnich miesięcy. Rebecca English opublikowała krótkie wideo, na którym pewien dziennikarz zadaje dwa pytania: "czy rozmawiał z Harrym?" i "czy rodzina królewska to rasiści?". William postanowił na nie odpowiedzieć.
"Książę William jest pierwszym członkiem rodziny królewskiej, który publicznie wypowiedział się na temat oskarżeń o rasizm wywołanych przez Harry'ego i Meghan. Przyznał, że jeszcze nie rozmawiał ze swoim bratem, ale zamierza, a członkowie rodziny królewskiej nie są rasistowską rodziną" – czytamy na Twitterze dziennikarki.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W komentarzach pod postem niektórzy internauci zastanawiają się, ile czasu potrzebuje William, by zadzwonić do Harry’ego. Z kolei inni stoją po stronie royalsów i są oburzeni, że dziennikarz mógł zadać Williamowi takie pytanie. Warto przypomnieć, że Harry w wywiadzie z Oprą przyznał, że przez długi czas jego ojciec, książę Karol, nie odbierał od niego telefonów, więc na pewno pod tym kątem royalsi mają pewne problemy komunikacyjne.