Księżna Kate w ulubionym płaszczu. Znów wszyscy patrzyli wyłącznie na nią

Księżna Kate i książę William przebywają obecnie w Szkocji w ramach tygodniowej oficjalnej podróży. Podczas ostatnich kilku dni odwiedzili już Palace of Holyroodhouse w Edynburgu, gdzie spotkali się z sikhijską mniejszością, przygotowując wspólnie posiłek oraz bawiąc się z dziećmi. Oprócz tego małżonkowie pojawili się ośrodku w Prestonpans, który zajmuje się zwalczaniem przemocy. To właśnie tam żona brytyjskiego następcy tronu spróbowała stworzyć własną kompozycję muzyki elektronicznej, czym rozbawiła męża do łez. Ostatnio państwo Cambridge zjawili się w Kirkwall - stolicy i największym mieście Orkadów, archipelagu u północnych wybrzeży Szkocji. I jak zwykle to Kate przykuwała największą uwagę.

Na otwarciu szpitala Balfour księżna zaprezentowała się w prostym beżowym zestawie. Do cienkiego jasnego swetra dopasowała rozszerzane spodnie w piaskowym odcieniu oraz torebkę i czółenka na słupku w tym samym kolorze. Nie można pominąć też tego, co Kate miała zarzucone na ramiona.

Długi dwurzędowy wełniany płaszcz z jasnymi guzikami od Massimo Dutti ma ponadczasowy fason, dzięki czemu księżna nosi go już od kilku lat. Znając jej oszczędność i upodobanie do noszenia rzeczy, które ma w szafie, po kilkanaście razy, jeszcze nieraz zobaczymy ją w tym zestawie.

Co ciekawe, choć cena płaszcza to ok. 2 tys. złotych, został błyskawicznie wykupiony przez fanki stylu księżnej. Obecnie nie można go dostać w żadnym sklepie.

Dopełnieniem stylizacji był cienki szalik w szkocką kratę. Ten element garderoby nie tylko ożywił całość, ale również był miłym gestem w stronę mieszkańców kraju, po którym obecnie podróżują książęta.

Jak wam się podoba księżna Kate w takim wydaniu?