On jest rozbrajający! Mały Louis przyćmił paradę na cześć królowej Elżbiety II
Znów mu się to udało! Mały Louis ponownie skradł show podczas jubileuszowej parady na cześć Elżbiety II. Rozbrykany książę mocno dokazywał rodzicom. Nawet na chwilę nie mogli spuścić go z oczu.
Czterodniowe, huczne obchody platynowego jubileuszu królowej Elżbiety II dobiegły końca. 96-letnia monarchini wraz z najbliższą rodziną pojawiła się w niedzielne popołudnie na balkonie Pałacu Buckingham, by zakończyć spektakularne święto wszystkich Brytyjczyków. Elżbieta II podkreśliła, że pozostaje oddana swojej służbie, nie kryjąc jednocześnie głębokiego wzruszenia.
Wybierz z nami najlepszy polski film. Nagroda internautów zostanie wręczona już 6 czerwca. Nie zwlekaj - kliknij, by zagłosować!
Wcześniej królowa poprowadziła wystawny pochód, który nawiązywał do procesji koronacyjnej sprzed 70 lat, podróżując na jego czele w złotej karecie. Jak podaje dziennik "Daily Mail", w uroczystym korowodzie wzięło udział 10 tys. osób, w tym 6 tys. wykonawców, a koszt przedsięwzięcia oszacowano na 15 mln funtów.
Jak długo mogą być dziećmi? Księżna Kate będzie musiała się tym martwić wcześniej, niż sądziła
Pozostali członkowie rodziny królewskiej obserwowali barwną paradę ze specjalnej loży. Uwagę fotoreporterów ponownie skradł 4-letni książę Louis, który wyraźnie dawał się we znaki nie tylko rodzicom, ale i dziadkowi.
Najmłodsza z pociech Williama i Kate na przemian ze zdziwieniem, znużeniem i rozbawieniem obserwowała hołd na cześć swojej prababci. Nie dało się ukryć, że rozbrykanemu Louisowi trudno było wysiedzieć w jednym miejscu. Chłopiec krążył więc od mamy do taty, a na chwilę zagrzał nawet miejsca na kolanach księcia Karola.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Widać było jak malec stroi dziwne miny, staje na siedzeniu, by mieć lepszy widok, a to ucisza strofującą go matkę, by następnie uroczo się w nią wtulić. Nie da się ukryć, że to mały Louis znów został gwiazdą kolejnego dnia obchodów platynowego jubileuszu, kradnąc serca publiczności.
Trwa ładowanie wpisu: instagram