Księżniczka Haya
Szejk Maktoum kolejny raz nie pojawił się w londyńskim sądzie.
Przypomnijmy, że do tej pory sąd zgodził się na upublicznienie dwóch bardzo ważnych informacji. Pierwsza jest taka, że Haya uzyskała "non-molestation order" - to zapis w prawie brytyjskim, z którego najczęściej korzystają ofiary przemocy domowej. Według tego zapisu osoba podejrzana o stosowanie przemocy nie może zbliżać się ani kontaktować z ofiarą.
Prawnicy księżniczki wystąpili też o coś, co w brytyjskim prawie nazywa się "forced marriage protection order". Chodzi o to, żeby ochronić dzieci, które mogły być przez szejka zmuszone do zaaranżowanego małżeństwa.