Księżniczka Haya
Historia księżniczki Hai jest niemal bez precedensu. O szczegółach dotyczących ucieczki pisaliśmy już w poprzednich tekstach. Ważny jest też sam fakt, że Haya wstąpiła na drogę sądową przeciwko szejkowi.
Jak pisze Marcin Margielewski (jego ostatnia książka dotyczy księżniczek, które zdecydowały się uciec z Emiratów):
"Większość księżniczek jest jednak niema. Ich głosu nie słucha nikt. Nie liczy się to, co mają do powiedzenia, ani to, o czym marzą. Siedzą zamknięte w luksusowych pałacach jak trofea, które albo już zostały zdobyte przez swoich mężów, albo dopiero zostaną wystawione na łowy przez ojców, wujów lub braci, by zostać upolowanymi i wydanymi za mąż w zamian za jakiś intratny biznes albo pożądany sojusz".
Jak skończy się sprawa Hai i szejka? Przekonamy się pewnie dopiero za kilka tygodni, jeśli nie miesięcy.