Hejterzy, dajcie sobie spokój!
Lewandowska dodała, że sama ma do czynienia z zawziętym internetowym hejtem i jeszcze kilka lat temu bardzo się tym przejmowała: - Parę lat temu brałam sobie do serca to, co mają mi do powiedzenia zupełnie obcy mi ludzie. Próbowałam się wytłumaczyć, naprawić, przekonać.[...] Bardzo często taki internetowy agresor sprawiał, że zaczynałam wierzyć, że nie warto się starać, nie warto walczyć. Nie udało się im! I całe szczęście! - napisała. Dla wszystkich hejterów Lewandowska ma jedną dobrą radę: - Nie wiesz co zrobić z nadmiarem frustracji i energii to załóż sportowe buty i idź pobiegać. Dużo lepiej się poczujesz.
Czas pokaże, czy apel Lewandowskiej przyniesie jakiś efekt. Można się jedynie domyślać, że zanim da komuś do myślenia, nasili falę hejtu.