Lizzie Velasquez z ojcem
Velasquez przyszła na świat w 1989 roku. Okazało się wówczas, że cierpi na chorobę, w konsekwencji której najprawdopodobniej nigdy nie będzie w stanie nauczyć się mówić ani samodzielnie chodzić. Jest to zaburzenie, które powoduje, że organizm Lizzie zużywa gigantyczne ilości energii, mając problem z gromadzeniem tkanki tłuszczowej, w konsekwencji czego kobieta musi spożywać ponad 8000 kcal dziennie. Mimo fatalnych rokowań lekarzy, jej rodzice nie poddali się i starali jak najlepiej zadbać o córkę.