Luksusowy dom Tomasza Oświecińskiego. Po przeprowadzce obiecał żonie jedno
Gwiazdor filmów Patryka Vegi zaprosił ekipę "Dzień dobry TVN" do swojego nowego domu. Jak sam przyznał, nie wie nawet, ile metrów kwadratowych ma jego willa. Jej rozmiary robią kolosalne wrażenie.
Tomasz Oświeciński zdobył popularność jako niezbyt rozgarnięty pomocnik gangsterów w filmach Patryka Vegi. Celebryta porzucił już ten etap kariery i stara się wybierać bardziej rozbudowane role. Ponadto chętnie opowiada o swoim życiu prywatnym. Po nagłej chorobie córki, ostatnio ma powody do radości.
Rodzina gwiazdora niedawno przeprowadziła się do nowego domu. Oświeciński kupił działkę rok temu i choć zamierzał wprowadzić się we wrześniu, remont przedłużył się. Nad końcowym efektem czuwała żona celebryty. Po zadomowieniu się w nowym miejscu, czym prędzej zaprosili do siebie kamery "Dzień dobry TVN".
- Ten dom jest przeciwieństwem naszego poprzedniego mieszkania, gdzie dominowała czerń z szarością. Tutaj rzeczywiście postaraliśmy się, żeby było jasno - tłumaczyła Aleksandra Oświecińska.
Przestronne wnętrza robią kolosalne wrażenie. Gwiazdor z żoną śmiali się, że nawet nie wiedzą, ile metrów kwadratowych i pokoi ma ich willa. W końcu oszacowali, że musi być to ok. 400 m2, na których mieszkają wraz z córką i dwoma psami.
Wyszło też na jaw, że Tomasz Oświeciński nie zawsze dotrzymuje słowa danego żonie. Sam wygadał się przed kamerami, co obiecywał jej przed przeprowadzką.
- Powiedziałem, że jak wybudujemy dom, to będę gotował często. Obietnica jest aktualna. Po prostu nie mam czasu - powiedział.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pani Aleksandra nie kryła, że jednak wciąż to ona zajmuje się gotowaniem. - Tomek tylko obiecuje, że będzie gotował, więc więcej czasu tutaj ja spędzam - wyjaśniła.