Maciej Maleńczuk
Maleńczuk przez ponad 20 lat był uzależniony od heroiny. Jedne z najmroczniejszych wspomnień dotyczy momentu, gdy szukał igieł na szpitalnym wysypisku, by móc przyjąć kolejną dawkę.
Jedyne miejsce, gdzie możemy zdobyć igłę i strzykawkę, to szpitalny śmietnik. Poszliśmy w miejsce, gdzie były porozwalane jakieś gazy z ropą, jakieś takie poszpitalne resztki. Śmierdziało tam zgniłym szpitalem, ale było pełno strzykawek i igieł. Było ohydnie. Łaziliśmy po tych uginających się gazach ropnych, no i znaleźliśmy. Wtedy chyba coś nade mną czuwało, że niczym się nie zaraziłem - powiedział.