Magdalena Schejbal przerażona widokiem uchodźców na polskiej granicy. "Tego się już nie da zatrzymać"
Aktorka, podobnie jak wielu naszych rodaków, jest zaniepokojona sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Udostępniła w swoich mediach społecznościowych nagranie z setkami uchodźców szturmujących przejście graniczne i opatrzyła je dosadnym komentarzem.
Magdalena Schejbal nigdy nie kryła się ze swoimi poglądami i od dawna protestuje przeciwko poczynaniom obecnej władzy. W ostatnich tygodniach sporo uwagi poświęca sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W październiku aktorka pojechała do Michałowa, by dostarczyć podstawowe rzeczy potrzebującym. Już wtedy była wstrząśnięta widokiem, który tam zobaczyła.
W ostatnich dniach sytuacja z nielegalnymi uchodźcami u polskiej granicy zaogniła się. Media obiegły nagrania z setkami migrantów, którzy lasem zmierzali w kierunku przejścia granicznego w Kuźnicy. Gwiazda udostępniła na Instagramie jedno z wideo i podzieliła się z fanami swoimi refleksjami.
"Tak wygląda nasza granica od strony Białorusi. To jest nieprawdopodobne… Setki ludzi. I nie wrzuciłam tego filmu, żeby czytać obraźliwe komentarze czy zbierać na siebie wymioty hejtu niektórych z was. To jest obraz nędzy i rozpaczy. To jest nasza cywilizacja. To jest nasze człowieczeństwo. Tu i teraz zdajemy z niego egzamin. Na granicy, w domach przy stołach i rozmowach, wśród znajomych i nieznajomych. Wobec samych siebie. Tego już się nie da zatrzymać. Tego się nie da 'odzobaczyć'" - napisała Schejbal.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że również inne gwiazdy zaangażowały się w pomoc uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej. Ubrania, koce i jedzenie zawieźli m.in. Krzysztof Zalewski i Olga Bołądź. Z kolei Maciej Stuhr z żoną Katarzyną Błażejewską-Stuhr zostali pełnomocnikami czterech Syryjczyków, którzy wystąpili z wnioskiem o ochronę międzynarodową do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.