Magdalena Środa rozczarowana działaniami Kamila Sipowicza
Magdalena Środa w drugą rocznicę śmierci Kory napisała kilka gorzkich słów w kierunku jej męża. Wpis podzielił internautów.
Olga "Kora" Jackowska zmarła 28 lipca 2018 r. w wieku 67 lat. Piosenkarka odeszła w swoim własnym domu, w otoczeniu najbliższych. Zostawiła pogrążonych w żałobie męża i dwóch synów, Mateusza i Szymona.
Od tego tragicznego dnia minęły już dwa lata. Ikonę polskiej sceny w dość nietypowy sposób wspomniała Magdalena Środa.
Rodzina, artyści i fani pożegnali Korę. "Umarła moja rockowa matka"
Prof. ma żal do Kamila Sipowicza.
"Żałuję, że Kamil zajął się swoim życiem osobistym i nagrobkiem (tylko) zamiast stworzyć jakąś fundację, powołać do życia jakiś konkurs, gdzie osoby takie jak Kora (poetki, piosenkarki rockowe) mogłyby zaistnieć" - czytamy.
Środa ubolewa także nad tym, że oprócz wyjątkowego grobu i muralu w Warszawie, nie powstało dotąd żadne miejsce poświęcone pamięci Kory.
"Szkoda, że jej wielki dom na Roztoczu nie tętni życiem i pamięcią o niej (a mógłby być miejscem spotkań, pracy twórczej, koncertów), szkoda, że jej nazwisko nie funkcjonuje w ramach jakiś publicznych aktywności, szkoda, że w jej domu na Żoliborzu nie powstało jakieś małe muzeum, pełne przedmiotów, które kochała i które tworzyła. Kora żyje wyłącznie w swoich piosenkach. To mocne życie, ale nie na długo" - czytamy we wpisie prof.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Internauci byli skonsternowani takim wspomnieniem artystki.
"Jestem skonfundowana... Nie mogę uwierzyć w to, co przeczytałam... Czytam wszystkie pani posty i za każdym razem, komentarz jaki mogę wpisać to "w punkt", tak bardzo zgadzam się z pani punktem widzenia i postrzegania rzeczywistości z którą przyszło nam żyć... Dzisiaj czuje wielkie rozczarowanie, zawód, smutek. Zawiodła mnie pani jako człowiek, kobieta, jako przyjaciółka Kory... Ocenianie Kamila Sipowicza, publiczne wypominanie mu czegokolwiek, jest niestosowne i karygodne. Jest nie na miejscu. Uczciwie i z klasą, byłoby załatwić to sam na sam z Kamilem" - napisała jedna z osób śledzących fanpage Magdaleny Środy.
Byli też tacy, którzy podzielali zdanie profesor.
"Nikt nie odbiera panu Kamilowi życia osobistego Ale jako osoba, która była najbliżej Kory, powinien przedłużać pamięć o niej" - czytamy.
Jakie jest wasze zdanie?