Majka Jeżowska zaśpiewała na rzecz Ukrainy. Ze sceny rzucała w Putina obelgami. To hasło dobrze znacie
Majka Jeżowska, wraz z fanami zgromadzonymi na koncercie charytatywnym, wykrzyczała niecenzuralne hasło pod adresem Władimira Putina. Wszyscy je kojarzycie.
Majka Jeżowska znana jest z tego, że nie boi się publicznie wygłaszać swoich poglądów. Angażowała się w walkę o prawa osób LGBT, choć przecież współpracowała z TVP. Teraz otwarcie potępiła atak Rosji na Ukrainę. Nie dość, że szykuje antywojenną piosenkę, to jeszcze na niedzielnym koncercie w pełni wyraziła to, co myśli o Władimirze Putinie.
Piosenkarka wraz z innymi artystami, jak Michał Szpak, Robert Cichy, Fertile Hump czy Hiob Dylan, wzięła udział w charytatywnym koncercie portalu "ASZdziennik" na rzecz Ukrainy. Podczas wykonywania piosenki "A ja wolę moją mamę" ze sceny padło popularne hasło "Putin, idi na ch...j", które wraz z Jeżowską krzyczała także publiczność.
Zobacz: Na Ukrainie się nie skończy? Ekspert o celach Putina. "Nie można tego wykluczać"
Fragment z Jeżowską kierującą powyższe słowa można usłyszeć na nagraniu, które umieściła na swoim profilu na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wokalistka przyznała w opisie, że świetnie się bawiła, przeżywając też tekst z piosenki Edwina Starra, który śpiewa w swoim hicie: "Wojna, co z niej dobrego? Absolutnie nic". Gwiazda przy okazji podziękowała wszystkim za emocje i "darcie japy".
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski