Małgorzata Potocka nie potrafiła poradzić sobie z depresją
Depresja z dnia na dzień przybierała jednak na sile. Wreszcie smutek przerodził się w histerię. Zrozpaczona Potocka wpadła w szał. W emocjach wyrzuciła Ciechowskiego z domu. Jego komputer utopiła w rzece i groziła, że popełni samobójstwo.
- Rozwalałam lustra i szyby w kredensie. Najchętniej podpaliłabym dom - pisała w książce "Obywatel i Małgorzata".