Małgorzata Potocka stanęła na nogi
Wstrząsem, który pozwolił jej stanąć na nogi, była dopiero stanowcza reakcja córek.
- (...) Nasza wieloletnia przyjaciółka domu, "administratorka", jak ją nazywaliśmy, powiedziała do Matyldy: "Uważaj, bo mama za dużo tego wina pije". We trzy razem z siostrą Weroniką i Isią, stanęły nade mną i powiedziały: "Matko, nie pij". To było tak urocze, że podziałało - dodała w "Gali".
Aktorka wpadła w wir pracy i wreszcie stanęła na nogi.