Rozenek podjęła ważną decyzję. Mało kto już o tym pamięta
Małgorzata Rozenek, choć dziś mało kto o tym pamięta, jest absolwentką prawa. Gdyby nie szybko rozwijająca się kariera w telewizji, dziś widzielibyśmy ją głównie na sali sądowej. Jak się jednak okazuje, nie wszystko stracone. Prezenterka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii.
Małgorzata Rozenek nie zawsze była gwiazdą telewizji. Zanim trafiła na szklany ekran, zajmowała się wychowywaniem dzieci i prowadzeniem domu. Rozwijała też karierę naukową. W 2004 r. została absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Po otrzymaniu tytułu magistra zaczęła intensywne prace nad ukończeniem doktoratu. I właśnie w tym momencie pojawiła się szansa na współpracę z TVN i przesłuchania do roli prowadzącej program "Perfekcyjna Pani Domu".
- Właśnie oddawałam doktorat z prawa i zastanawiałam się, czy przygotowywać się do habilitacji, (...) czy iść do kancelarii. (...) Uznałam, że przydadzą mi się dwa tygodnie przerwy na podjęcie decyzji i wówczas zadzwoniono do mnie z TVN z propozycją. Ucieszyłam się i pomyślałam, że ten program wypełni mi pewnie dwa dni w tygodniu. (...) Reszta się nie zmieni, będę zajmować się domem, dziećmi. Szybko okazało się, jak bardzo się pomyliłam. (...) Znajomi śmieją się, że tyle energii włożyłam w karierę naukową, a skończyłam w telewizji - mówiła Rozenek kilka lat temu w "Gali".
I choć od tamtej pory minęło już prawie 10 lat, prezenterka wciąż wierzy, że ukończy doktorat.
- Jestem przekonana, że jeszcze obronię doktorat. Niektórzy seniorzy idą na Uniwersytet Trzeciego Wieku, to ja też mogę. Temat oczywiście będzie taki sam, jaki zgłosiłam wcześniej, czyli "Stosunki majątkowe między małżonkami". Radosław bardzo mnie namawia, żebym to zrobiła - powiedziała na łamach "Faktu".
Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki!