Tylko babcia?
Mama sportowca podkreśla, że nie chce być tylko babcią. Córka namawia ją na znalezienie jakiegoś ciekawego zajęcia.
- Chciałabym jeszcze podróżować, ale co to za przyjemność jeździć po świecie samej. Pojechać za granicę na mecz Roberta, usiąść na trybunach obok kogoś, kto też rozumie ten sport… Córka mówi: „Mamo, musisz teraz dla siebie wymyślić, co zrobić z dalszym życiem”. Wnuki oczywiście są dla mnie bardzo ważne i dają mi wiele radości, ale ja jakoś nie czuję się jeszcze wyłącznie babcią - wyznała na łamach magazynu.