Marilyn Manson pozywa swoją ex. Odpowiada na oskarżenia o gwałt i molestowanie
Marilyn Manson został oskarżony o gwałt, molestowanie, znęcanie się psychiczne i fizyczne nad kilkunastoma kobietami. O krzywdach, jakie jej wyrządził, głośno mówi aktorka Evan Rachel Wood. Manson i jego prawnicy złożyli pozew w sądzie.
"Zaczął mnie napastować, gdy byłam nastolatką i okropnie znęcał się nade mną przez kolejne lata. Zostałam poddana praniu mózgu i wmanipulowana w uległość. Skończyłam żyć w strachu przed odwetem, oszczerstwami lub szantażem. Jestem tutaj, aby zdemaskować tego niebezpiecznego człowieka i wskazać wiele gałęzi przemysłu, które mu to wszystko umożliwiły, zanim zrujnuje życie innym. Stoję przy ofiarach, które nie będą już milczeć" – taki wpis pojawił się w lutym 2021 r. na instagramowym profilu aktorki Evan Rachel Wood. Gwiazda po latach milczenia powiedziała wprost, że Marilyn Manson jest jej oprawcą.
Evan Rachel Wood nie jest jedyną pokrzywdzoną przez Mansona. Wiele innych byłych partnerek zdecydowało się zeznawać i ujawniły historie związku z kontrowersyjnym muzykiem. Wśród nich była aktorka "Gry o tron" Esmé Bianco, a także Illma Gore. Teraz prawnicy Mansona składają w sądzie pozwy i oskarżają Wood i Gore nie tylko o rzucanie fałszywych oskarżeń, ale także o bezprawne zdobycie prywatnych danych Mansona.
Zobacz: Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
Jak podaje "Page Six", Marilyn Manson, czyli Brian Warner, złożył pozew o zniesławienie w środę 2 marca. Twierdzi, że Evan Rachel Wood i Illma Gore oczerniają go historiami o gwałcie, by zyskać na tym finansowo. Co więcej, w pozwie prawnicy zaznaczyli, że oskarżenia doprowadziły Mansona do trudnej sytuacji psychicznej. Według Mansona kobiety naruszyły prawo, nielegalnie pozyskując prywatne dane Mansona - w tym hasła do poczty i kont w mediach społecznościowych.
Prawnicy muzyka zauważają, że Wood nie wysunęła oskarżeń o molestowanie czy gwałt w czasie, gdy byli parą (z przerwami od 2006 do 2010 r.), ani przez ostatnie 10 lat. Mówią o zaplanowanym ataku na Mansona i fabrykowaniu dowodów.
W poście na Instagramie i w przesłanym do redakcji "Vanity Fair" oświadczeniu Wood opisała relację z Mansonem i przyznała, że zaczął obłapiać ją, gdy była jeszcze nastolatką. Następnie latami miał "obrzydliwie ją napastować".
Tymczasem prawnicy muzyka twierdzą, że zanim Wood publicznie oskarżyła Mansona, latem 2020 r. podpisała z HBO umowę na zrobienie filmu dokumentalnego. "Phoenix Rising" zostanie opublikowany w dwóch częściach, a pierwszą widzowie zobaczą 15 marca. Twórcy mają opowiedzieć nie tylko o relacji z Mansonem, ale także o walce Wood o zmianę prawa w Kalifornii, by ofiary przemocy mogły dociekać sprawiedliwości po latach od traumatycznych wydarzeń.
W ostatnim czasie co najmniej 15 kobiet ujawniło swoje historie i oskarżyło Marilyna Mansona o molestowanie seksualne, znęcanie się psychiczne i fizyczne.
Zdaniem prawników wszystkie te kobiety zostały zwerbowane przez Wood i Gore, i powiedziano im, co dokładnie mają mówić.
- Ten szczegółowo rozpisany pozew został złożony, by powstrzymać zawistną kampanię i nieuzasadnione ataki na Briana Warnera - powiedział Page Six prawnik gwiazdora, Howard King. - Wiele lat po zakończeniu związku z Brianem Warnerem Evan Rachel Wood i Illma Gore zrekrutowały wiele kobiet i przekonały je do składania fałszywych oskarżeń przeciwko niemu - dodaje.
Evan Rachel Wood jeszcze nie odpowiedziała na pozew.