Marina Łuczenko-Szczęsna
Wokalistka ponad dwa lata temu w Londynie poznała producentów muzycznych, którzy zaprosili ją do współpracy. W tym czasie doskwierała jej chrypka, ale nie chciała zmarnować swojej szansy. Podczas prób okazało się, że Marina ma problem z górnym rejestrem. Lekarze stwierdzili, że to polip i niezbędna będzie operacja.
Wokalistka ponad dwa lata temu w Londynie poznała producentów muzycznych, którzy zaprosili ją do współpracy. W tym czasie doskwierała jej chrypka, ale nie chciała zmarnować swojej szansy. Podczas prób okazało się, że Marina ma problem z górnym rejestrem. Lekarze stwierdzili, że to polip i niezbędna będzie operacja.
Piosenkarka nie chciała w to uwierzyć, więc starała sobie pomóc naturalnie. Chodziła do groty solnej, stosowała akupunkturę i nacierała się bursztynami. Skorzystała również z pomocy uzdrowiciela, ale nic nie pomogło.