Ma poważne długi. "Jestem bankowi winien 700 tys. zł"
Mariusz Czajka przechodził chyba przez wszystkie etapy kariery. Jako aktor niejednokrotnie triumfował. Zagrał wiele znaczących ról zarówno w kinie, jak i w teatrze. Nie wszystko w życiu potoczyło się jednak po jego myśli. Zmaga się przecież z bezrobociem, problemami finansowymi i zdrowotnymi. Jak sam twierdzi, dotknął dna.
Mariusz Czajka to aktor o niemałym dorobku artystycznym. Jednak wraz z rozwojem pandemii artysta doświadczył bezrobocia, co tylko przyczyniło się do jeszcze większych problemów mężczyzny, m.in. zdrowotnych. Teraz na łamach licznych czasopism opowiada o swojej niezwykle ciężkiej sytuacji materialnej.
Na łamach Rewii" wyznaje, że w związku z brakiem pieniędzy, znacznie pogorszyło się jego zdrowie:
- Uważam, że moje kłopoty ze zdrowiem mają związek z problemami finansowymi. Pożyczyłem 400 tys. zł, przez 9 lat płaciłem raty i nagle okazało się, że jestem bankowi winien 700 tys!
Rok pandemii. Co dalej z bezrobociem?
Na ratunek aktorowi ruszyła stacja TVP. Czajka otrzymał propozycję wcielenia się w prawdziwego bohatera! Na planie "Remizy", bo tak nazywa się nowa produkcja Telewizji Polskiej, wcieli się w strażaka. Serial emitowany będzie codziennie, w związku z czym, sytuacja materialna mężczyzny ulegnie znacznej poprawie.
Miejmy nadzieję, że życie aktora ułoży się. Artysta w dalszym ciągu podkreśla, jak bardzo tęskni za normalnym życiem. Jak czytamy w "Rewii", marzy o miłości. Zaznacza, że jego porażki z przeszłości nie przekreślają szansy na szczęśliwy związek.
- Jestem spragniony czułości, dotyku, przyjaźni, wzajemnego zaufania. Mimo porażek, wciąż jestem otwarty na poważne uczucie, ale przy tym także ostrożny. Piotr Szczepanik śpiewał: "Kochać, jak to łatwo powiedzieć", ale utrzymać tę miłość, bez zatracania siebie, to dopiero jest sztuka!