Mariusz Czajka: Moja sytuacja była fatalna. Szorowałem po dnie

Początek 2021 r. był dla Mariusza Czajki wyjątkowo trudny. Aktor sam przyznaje, że nie układało mu się nie tylko finansowo, ale także w życiu prywatnym. Teraz jednak powoli wychodzi z kryzysu, a w rozmowie z WP Gwiazdy opowiedział o swoim nowym projekcie.

Mariusz Czajka pojawi się w nowym serialu TVP Mariusz Czajka pojawi się w nowym serialu TVP
Źródło zdjęć: © ons.pl | Pawel Kibitlewski
Przemek Gulda

Szorował po dnie, a dziś wjeżdża w życie na nowo, na syrenie. Strażackiej syrenie. Mariusz Czajka z przytupem wychodzi z życiowego kryzysu. Od początku września będzie go można prawie codziennie oglądać na antenie TVP w nowym serialu. "Remiza" opowiada o życiu i pracy strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w małej wsi. Aktor specjalnie dla czytelników i czytelniczek Wirtualnej Polski opowiada o tym, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach w jego życiu i jak wygląda praca na planie strażackiego serialu.

Przemek Gulda: No i został pan strażakiem...

Mariusz Czajka: Udało mi się spełnić marzenie każdego chłopca.

Pana też?

- No pewnie! Te wszystkie drabiny, sikawki, bosaki. O tym się myśli, kiedy tylko dostanie się swoją pierwszą zabawkę samochód strażacki. A ja w młodości miałem na dodatek okazję wziąć udział w akcji gaśniczej. To było jeszcze w Warlubiu, gdzie spędziłem młodość. Zabrał mnie mój kolega-strażak. Od tego momentu zawsze podziwiałem ciężką pracę strażaków i trochę im zazdrościłem. Teraz będę miał chociaż filmową namiastkę ich pracy.

Przechodził pan na potrzeby "Remizy" jakieś specjalne szkolenie pożarnicze?

- Nie, nie musiałem. Moja postać jest, owszem, strażakiem, ale emerytowanym, a nawet byłym komendantem jednostki z tytułowej remizy. Ale dziś już nie uczestniczy w akcjach, jest sołtysem i tylko doradza swojemu synowi, który został po nim komendantem.

Czy to będzie serial o gaszeniu pożarów?

- Też. Widać w nim sporo akcji, opartych zresztą na faktach. Więc ci, którzy chcą się dowiedzieć, jak wygląda praca strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej, będą mieli okazję. Ale są też wątki obyczajowe i miłosne - mój serialowy syn to prawdziwy lowelas, a ja tworzę ze swoją żoną zgraną parę.

Zdjęcia już trwają?

- Zaczęły się w kwietniu, więc są już bardzo zaawansowane. W planie jest nakręcenie 60 odcinków, które złożą się na pierwszy sezon. Tak dużo, bo to będzie serial codzienny. Wchodzi na ekrany TVP 6 września, a kolejne odcinki będzie można oglądać w każde popołudnie od poniedziałku do piątku. Nakręciliśmy ich już 40, zdjęcia mają potrwać do listopada.

Jak wygląda praca na planie tego serialu?

- Panuje na nim wspaniała atmosfera. Bardzo wiele zawdzięczamy reżyserce, Kamili Fidler. To wspaniała osoba, która znakomicie panuje nad wszystkim na planie, a na dodatek po prostu kocha aktorów i aktorki, więc pracuje się z nią znakomicie. Mówię o niej, że to "Wołodyjowski w spódnicy", bo tak dobrze radzi sobie z trudnym zadaniem opanowania ogromnego planu, po którym jeżdżą na dodatek samochody strażackie.

Jak pan trafił do tego serialu?

- Nie sposób oczywiście nie wspomnieć o tym, co mnie spotkało w styczniu tego roku. Zmarła moja mama, a moja sytuacja finansowa i życiowa była fatalna. Szorowałem po dnie. Praca w teatrze zupełnie nie pomagała - z powodu pandemii "spadło" mi 200 przedstawień, nie miałem żadnego źródła utrzymania. Dostaliśmy tysiąc złotych postojowego, które miało starczyć na cały rok. To były żarty. Nie ukrywam: przez jakiś czas żyłem z renty mojej mamy, a kiedy umarła, zostałem bez środków do życia. Pojawił się problem pogrzebu - okazało się, że w Warszawie kosztuje on ogromne pieniądze. Za samo miejsce na cmentarzu jego władze potrafią żądać 35 tys. zł, a ZUS wypłaca tylko cztery tysiące zasiłku pogrzebowego. Nie miałem innego wyjścia - musiałem poprosić o pomoc. Czy, jak chciały niektóre osoby komentujące moją zbiórkę: "Czajka miał czelność żebrać kasę na pogrzeb".

Ale podniósł się pan?

- Tak. Na szczęście okazało się, że jest wiele osób życzliwych, które chcą mi pomóc. Stanąłem na nogi. Zaczęły dzwonić telefony z propozycjami: jeden serial, drugi, jeden dubbing, kolejny. I tak powoli się to rozkręciło. Powiedziałbym, że teraz mam tyle pracy, że nie wiem, w co ręce włożyć i z braku czasu muszę wręcz odmawiać przyjmowania kolejnych propozycji. Dziś jest tego wręcz więcej niż przed pandemią. Zagrałem m.in. w "Świecie według Kiepskich", "Mecenasie Poradzie", miałem kilka prac związanych z dubbingiem i audiobookami, prowadziłem też kurs dubbingowy. Powiedzieć, że zobaczyłem światełko w tunelu, to zdecydowanie za mało. Musiałbym raczej stwierdzić, że to światło pali się dziś niezwykle jasno. Wróciła mi wiara w ludzi.

I wtedy pojawiła się "Remiza"?

- Tak. Dostałem telefon z agencji, która zajmowała się castingiem do tej produkcji. Nie wahałem się ani chwili - to była propozycja ciekawa na poziomie merytorycznym i aktorskim, niebagatelnym argumentem był też fakt, że to taka duża produkcja, aż 60 odcinków. A gram przecież jedną z głównych ról. Pojawiam się w większości odcinków. Więc mam teraz znacznie lepszą sytuację niż kilka miesięcy temu, ale wciąż myślę oczywiście o tych, którym wciąż został tylko teatr. Powiedzmy sobie szczerze: aktorzy i aktorki teatralni mogą po prostu fizycznie nie przeżyć kolejnego lockdownu. Martwię się o nich bardzo. A swoją rolę w "Remizie" poświęcam wszystkim strażakom, którzy narażają się dla naszego bezpieczeństwa, ale także wszystkim tym, którzy pomogli mi w trudnej sytuacji i nie odwrócili się ode mnie. To mój pokłon i podziękowanie.

Rozmawiał Przemek Gulda

Zobacz także: Gwiazdy klepią biedę przez pandemię koronawirusa

Źródło artykułu: WP Gwiazdy

Wybrane dla Ciebie

Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy