Maciej Englert, Marta Lipińska
Nie zamierzała się jednak tak szybko ustatkować. Wciąż cieszyła się powodzeniem wśród studentów i... profesorów uczelni. Tadeusz Łomnicki, z którym wdała się w przelotny, lecz niezwykle głośny romans, przez długi czas nazywał ją pieszczotliwie „Martulinką”. O ich spotkaniach plotkowało wówczas całe środowisko aktorskie.