Manowska w żałobie. "Ten Anioł dzisiaj od nas odszedł"
Marta Manowska przeżywa trudne chwile. Właśnie dowiedziała się, że dziewczynka, którą regularnie odwiedzała na oddziale onkologii dziecięcej w Instytucie Matki i Dziecka, nie żyje. "Dziękuję Ci Aniołku za każdą spędzoną z Tobą chwilę" - napisała pogrążona w smutku prezenterka.
Marta Manowska nie lubi bezczynności - nawet w dobie koronawirusa. Choć zgodnie z zaleceniami rządu i lekarzy większość czasu spędza w domu, nie zamierza leniuchować. Prowadząca "Rolnik szuka żony" postanowiła działać i została wolontariuszką akcji "Obiady dla bohaterów". Prezenterka dostarcza ciepłe obiady pod drzwi samotnych i starszych powstańców. Dostawa odbywa się oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa i higieny.
ZOBACZ WIDEO: Marta Manowska o stalkerze: "Osoba z gigantycznym problemem zdrowotnym"
Dziennikarka pomaga jednak nie tylko seniorom, ale również tym najmłodszym. Regularnie odwiedza m.in. podopiecznych Fundacji Herosi na oddziale onkologii dziecięcej w Instytucie Matki i Dziecka. I to właśnie stamtąd nadeszła do niej ostatnio przykra wiadomość.
"Ten Anioł dzisiaj od nas odszedł. Małgosiu! Kochanie! Nie zapomnę nigdy Twojej radości, uśmiechu, wielkiej siły! Jak łapałaś mnie od razu za rękę i bach na kolana. Nasz taniec był najpiękniejszym co mnie „tam” spotkało. Śmiałaś się na głos i wirowałyśmy jak szalone. Nie jestem w stanie zrozumieć cierpień, które musiałaś znieść. Nie umiem zrozumieć uśmiechu, którym mimo bólu nas wszystkich obdarzałaś. Dziękuję Ci Aniołku za każdą spędzoną z Tobą chwilę. To lekcja życia. Dziś nie dociera do nas wszystkich, że to ostatnie spotkanie było naprawdę ostatnim. Księżniczko nasza Kochana. Panuj im tam teraz wysoko. Teraz do nich się uśmiechaj. Aniele, jesteś wśród swoich" - napisała na Instagramie (zachowano oryginalną pisownię).
Trwa ładowanie wpisu: instagram