Tłumaczenie gwiazdy
Maryla Rodowicz twierdzi jednak, że sąd otrzymał od niej zwolnienie lekarskie, a kolejna rozprawa wyznaczona została na marzec 2020 r.
- Nie stawiłam się na rozprawie, bo byłam chora. Rozprawa była w poniedziałek, a w sobotę grałam koncert nad morzem i załatwiła mnie klimatyzacja w garderobie. Miałam na to zaświadczenie od lekarza, przyniosła je moja prawniczka, ale on w to nie wierzył. Stwierdził, że wszystko sobie wymyśliłam, żebym mogła zyskać na czasie. Nowa rozprawa zaplanowana jest na początek marca.