Maryla Rodowicz może liczyć na wsparcie byłego partnera
Sprawy rozwodowe Maryli Rodowicz i Andrzeja Dużyńskiego ciągną się od długiego czasu. Piosenkarka w obliczu trudnego czasu nie pozostaje jednak sama. Pomoc oferuje jej miłość z dawnych lat.
Ostatni czas był bardzo burzliwy w życiu Maryli Rodowicz i Andrzeja Dużyńskiego. Zaczęło się od tego, że kilka miesięcy temu przedsiębiorca bez wiedzy żony odholował samochód, którym porusza się na co dzień artystka. Wokalistka nie kryła swojego zdziwienia i oburzenia postawą męża. Andrzej Dużyński skomentował całe zajście w rozmowie z Plejadą. Twierdził, że Maryla Rodowicz nie chciała oddać mu samochodu, chociaż umówili się na to podczas podziału majątku.
W obecnej sytuacji raczej nie ma już mowy o pokojowym rozwodzie. Dużyński zarzucił żonie, że nie stawiała się na rozprawach rozwodowych.
- Moja żona nie przyszła 2 września na rozprawę rozwodową, nie przedstawiła żadnego zaświadczenia lekarskiego biegłego lekarza sądowego, zmieniła dwóch pełnomocników, których miała, a poza tym domaga się rozwodu z orzeczeniem o mojej winie. Ustalenia były inne, bo umówiliśmy się, że rozstajemy się w zgodzie. Moja żona robi olbrzymi, medialny cyrk... - powiedział Dużyński w rozmowie z serwisem.
W ŁÓŻKU Z OSKAREM. Magdalena Narożna: "Szczerze się zakochałam!"
Jak teraz podaje "Na żywo", już wkrótce Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński po raz drugi spotkają się na sali sądowej. W tym celu piosenkarka miała zaangażować swoich bliskich, żeby zeznawali na jej korzyść. Świadkowie mają bowiem potwierdzić, że mężczyzna ją zdradzał i źle traktował.
Podczas rozprawy rozwodowej, jak twierdzi tygodnik, nie zabraknie dzieci Maryli Rodowicz, Jana i Katarzyny. Przypomnijmy, że ta dwójka pochodzi ze związku gwiazdy z Krzysztofem Jasińskim.
Dodatkowym głosem na sali rozpraw ma być Katarzyna Frank-Niemczycka, która jest przyjaciółką Rodowicz.
Może liczyć na dawną miłość?
Jak podaje dalej "Na żywo", do piosenkarki po latach odezwał się František Janeček. Mężczyźnie nie pozostał obojętny los Maryli, dlatego zdecydował się jej pomóc.
- Dzwonił do mnie niedawno i prosił, żebym mu dała nr telefonu do mojego męża. Pytam: "A po co?". A on: "Porozmawiam z nim. Powiem, żeby poszedł na ugodę, bo nawet w Czechach prasa pisze o waszym rozwodzie" - wyznała piosenkarka w rozmowie z tygodnikiem.
Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński mają spotkać się w sądzie w marcu bieżącego roku.