Nagła śmierć
Pewnego styczniowego dnia, kiedy aktorka wyszła z psem na spacer, zauważyła pod blokiem karetkę pogotowia i policję. Nie spodziewała się, że leżący na chodniku mężczyzna, to jej mąż. Podjęte próby reanimacji okazały się bezskuteczne. Jak stwierdzili lekarze, powodem śmierci Buksakowskiego była niewydolność oddechowo-krążeniowa.
- Ktoś spytał mnie, czy mogę zidentyfikować Przemka. Czyściutki, nie okradziony, ze wszystkimi dokumentami - wspominała z żalem w głosie w jednym z wywiadów.