Mateusz Damięcki kpi z premiera. "Pytanie mam tylko jedno"
Kilka dni temu "Wiadomości" TVP zaskoczyły wszystkich, publikując materiał krytyczny wobec działania rządu PiS. Szczególnie mocno oberwało się Mateuszowi Morawieckiemu, którego pokazano z dziwnym wyrazem twarzy. Kadr z jego wizerunkiem szybko stał się memem, który wykorzystał także Mateusz Damięcki.
Imiennik premiera najpierw zamieścił na swoim profilu na Facebooku przeróbkę reklamy filmu "Furioza", w którym Damięcki grał wytatuowanego i napakowanego kibola-gangstera. W miejsce twarzy aktora ktoś wstawił wytrzeszczonego Morawieckiego, co bardzo rozbawiło Damięckiego.
Później aktor zrobił zbliżenie na twarz premiera i fragment swojego ciała, dodając podpis: "Pytanie mam tylko jedno i to iście toporowskie: czy to ja mam jego twarz, czy on moje ciało?".
Wpis Damięckiego bardzo rozbawił jego fanów, którzy szydzili z Morawieckiego w komentarzach bez opamiętania.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przypomnijmy, że Mateusz Damięcki jest od dawna bardzo zaangażowany w sprawy społeczne i polityczne. Szczególnie mocno pokazał to prawie dwa lata temu, gdy postawił Jarosławowi Kaczyńskiemu ultimatum. - Takiej hołoty chamskiej to jeszcze nikt nie widział w tym Sejmie – po tych słowach prezesa PiS-u Damięcki poczuł się bardzo dotknięty, bo uznał, że Kaczyński skierował je nie tylko do opozycji, ale także do niego i jego syna.
"Okazał pan pogardę wobec mojego dziecka. Tknął pan Frania. I będzie to pana bardzo, bardzo drogo kosztowało. 24 godziny. Odliczanie rozpoczęte" – pisał Damięcki, który przeprosin się nie doczekał. W odpowiedzi na brak odpowiedzi zapowiedział, że w kolejnych wyborach zrobi wszystko, by odsunąć PiS od władzy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook