Córka Matta Damona miała koronawirusa. Została pozostawiona sama sobie
Najstarsza córka Matta Damona, studiująca w Nowym Jorku, musiała zmierzyć się z koronawirusem. Nie miała w tym czasie wsparcia rodziny, która znajdowała się w Irlandii.
Koronawirus sieje coraz większe spustoszenie. Wzrasta liczba potwierdzonych przypadków zakażenia i ofiar śmiertelnych. Do tego grona można zaliczyć wielu celebrytów. Część z nich przypłaciła to życiem, niektórym udało się wyleczyć z choroby, a jeszcze inni nadal borykają się z tym problemem.
Problem koronawirusa dotyka nie tylko samych celebrytów, ale także ich najbliższych. Najstarsza córka Matta Damona walczyła z Covid-19, będąc całkowicie odciętą od pozostałych członków swojej rodziny. 20-letnia Alexia, która tak naprawdę jest pasierbicą aktora, córką jego żony z poprzedniego związku, na co dzień mieszka i studiuje w Nowym Jorku. Z kolei w czasie izolacji Matt Damon, jej mama i siostry przebywali w Irlandii, gdzie gwiazdor brał udział w zdjęciach do najnowszego filmu Ridleya Scotta "The Last Duel".
ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus w Polsce. Prof. Marian Zembala: pokonamy pandemię na Śląsku
Damon opowiedział o chorobie córki, będąc gościem w audycji "Fully Charged" Grahama O’Toole’a i Nathana O’Reilly’ego.
- Nasza najstarsza córka aktualnie studiuje w Nowym Jorku. Złapała koronawirusa dość szybko wraz ze swoimi współlokatorami i przeszła tę chorobę dość gładko. Oczywiście dla mojej żony i jej matki tego typu sytuacja była bardzo przerażająca - wyznał aktor.
Rodzina aktora zamierza wrócić do Los Angeles, gdzie ma się ponownie spotkać z Alexią. Na ten moment nie wiadomo jednak, kiedy będą mogli opuścić Irlandię.