Meghan i Harry nawiązali współpracę z prestiżową agencją. Będą mówcami
Meghan i Harry, zgodnie z zapowiedzią, mają zamiar pracować zarobkowo. Jak się okazuje, para otrzymuje intratne propozycje. Amerykańska prasa rozpisuje się o kolejnej współpracy.
Meghan i Harry konsekwentnie realizują swoje postanowienie o niezależnym życiu, z dala od pałacu i dworskiej etykiety. W wydanym w styczniu oświadczeniu podkreślali, że zależy im właśnie na dużej niezależności, szczególnie finansowej.
Małżonkowie ustąpili z funkcji członków rodziny królewskiej i podjęli decyzję o zamieszkaniu w Los Angeles, a nie w Kanadzie, jak sugerowano wcześniej. Oczywiście, nie obyło się bez kontrowersji. Dyskusję wywołała kwestia utrzymania pary za oceanem. Nie bez echa przeszedł chociażby fakt, że książę Karol zadeklarował, że częściowo sfinansuje ich ochronę.
Meghan zabrała biżuterię po księżnej Dianie do Los Angeles
Para książęca początkowo też nie zdradzała swoich zawodowych planów, poza jednym, założeniem fundacji charytatywnej. Z czasem jednak zaczęły pojawiać się pierwsze konkrety. Meghan chociażby nawiązała współpracę z wytwórnią Disneya i zdążyła już zrobić dubbing do jednego z filmów.
Teraz, jak donosi brytyjski dziennik "The Mirror", para nawiązała współpracę z prestiżową firmą Harry Walker Agency, określającą się mianem "biura najlepszych mówców świata".
Zrzesza słynne osoby wygłaszające odpłatnie mowy. Co ciekawe, kontrakt z firmą mają już takie osobistości, jak Barack Obama, Bill i Hillary Clintonowie czy Matthew McConaughey.
Pikanterii dodaje fakt, że za publiczne wystąpienia firma płaci niemałe pieniądze. Dziennik podaje chociażby, że Obama za jedno z wystąpień zarobił 400 tys. dol, na podobną kwotę mogli liczyć Clintonowie. Wydaje się, że taka oferta to strzał w dziesiątkę dla Sussexów. Zwłaszcza, że oboje doskonale odnajdują się w roli mówców.
Prasa sugeruje, że małżonkowie z pewnością wykorzystają tę szansę do tego, by mówić o kwestiach szczególnie im bliskich, jak rasizm, ochrona środowiska i równouprawnienie płci czy tematy związane ze zdrowiem psychicznym. Jak podaje "The Mirror", spotkania z parą mają być skierowane głównie do korporacji i stowarzyszeń. Para ma też podobno zamiar angażować się w moderowane dyskusje towarzyszące takim spotkaniom.