Meghan Markle namawia Amerykanów do udziału w wyborach. Uważa, że zasłużyli na zmianę prezydenta
Żona księcia Harry'ego jeszcze przed wstąpieniem do rodziny królewskiej aktywnie zabierała głos w sprawach społecznych. Na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi w jej ojczyźnie apeluje do kobiet, aby poważnie zastanowiły się nad tym, na kogo oddadzą swój głos.
Meghan Markle pomimo zrzeczenia się tytułu księżnej Sussexu i wyprowadzki z Wielkiej Brytanii nie zamierza zaszyć się w domowym zaciszu. Wciąż zabiera głos publicznie, choć ze względów bezpieczeństwa w czasie pandemii na razie wyłącznie podczas spotkań online.
Kilka dni temu wystąpiła z mężem podczas zebrania młodych liderów organizacji charytatywnej Queen's Commonwealth Trust, której są patronami. Meghan ochoczo zagrzewała młodzież do zmiany świata. Swoją aktywność rozszerzyła też o krąg amerykańskich kobiet.
Zobacz: Meghan i Harry kupili nowy dom
39-latka wzięła udział w wideokonferencji When All Women Vote Couch Party zorganizowanej przez Michelle Obamę. Meghan Markle nie kryła ekscytacji tym zaproszeniem i nazwała żonę byłego prezydenta USA swoją przyjaciółką. Dobitnie podsumowała, co dla niej oznacza udział w demokratycznych wyborach.
- Kiedy myślę o głosowaniu i dlaczego jest to tak bardzo dla nas wszystkich ważne dla nas, sformułowałbym to następująco: głosujemy, aby docenić tych, którzy byli przed nami i chronić tych, którzy przyjdą po nas, ponieważ na tym polega społeczność i właśnie o to chodzi w tych wyborach - powiedziała Meghan Markle.
Księżna nie wymieniła nazwisk żadnego z kandydatów na urząd prezydenta USA, ale podkreśliła, że weźmie udział w wyborach i uważa, że konieczna jest wymiana administracji rządowej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Do dnia wyborów pozostało tylko 75 dni, a to już bardzo blisko, a mimo to jest tak wiele do zrobienia w tym czasie, ponieważ wszyscy wiemy, o co toczy się walka w tym roku. Myślę, że wszyscy o tym wiedzą. A skoro jesteście tutaj, to jesteście zmobilizowani do tego, aby zobaczyć zmianę, której wszyscy potrzebujemy i na którą zasługujemy - dodała.
Meghan zwracała uwagę, że obywatelki USA powinny wzajemnie się wspierać i mobilizować do udziału w wyborach prezydenckich. Użyła bezpośredniego zwrotu do kobiet, zauważając, że "skoro nie są częścią rozwiązania, zostaną częścią problemu".