Melanie Griffith dba o formę. Koronawirus nie zatrzymał jej w domu
Griffith woli spacery od ćwiczeń w domu
Melanie Griffith w tym roku skończy 63 lata, ale stara się dbać o siebie, by jak najdłużej móc pochwalić się smukłą sylwetką. Aktorka jest teraz równie szczupła jak przed laty, gdy była na topie. Ale nie ma nic za darmo. Aby wciąż czuć się świetnie i wyglądać "jak gwiazda", Griffith codziennie trenuje. Paparazzi niemal każdego dnia robią jej zdjęcia podczas porannych spacerów i przebieżek. Wygląda na to, że Melanie nie za bardzo stosuje się do zasady promowanej przez większość znanych osób, a więc "zostań w domu".
Koleżanki Melanie ćwiczą w domu i polecają taki rodzaj aktywności wszystkim, którym zależy na zdrowiu i bezpieczeństwie. Niestety, ale w dobie pandemii koronawirusa wychodzenie nawet na jogging nie jest wskazane.
Zobaczcie, jak prezentuje się mama Dakoty Johnson i była żona Antonio Banderasa!
Melanie Griffith codziennie trenuje
Griffith jest aktywna w sieci. Sądząc po tym, co umieszcza na swoim instagramowym profilu, pandemia koronawirusa, który szczególnie mocno uderzył w Stany Zjednoczone, nie jest jej obojętna. Gwiazda teoretycznie promuje najbezpieczniejsze z możliwych zachowań, czyli pozostanie w domu. Ale w praktyce już tak dobrze nie jest.
Melanie Griffith - prawie 63-latka
Griffith w sierpniu skończy 63 lata. Ma za sobą aż cztery małżeństwa, ale za jednego z mężów wychodziła dwa razy. Mowa o Donie Johnsonie. Melanie poślubiła go w 1976 r., ale szybko się rozwiedli. W 1981 r. gwiazda stanęła na ślubnym kobiercu ze Stevenem Bauerem. Rozstali się po 8 latach. W 1989 r. jej trzecim mężem został mąż numer jeden - Don Johnson. Wytrzymali ze sobą do 1996 r. Jeszcze w tym samym roku Griffith wyszła za Antonio Banderasa. Zakochani byli ze sobą przez 19 lat. Teraz aktorka jest singielką.
Melanie Griffith - operacje plastyczne
Gwiazda znana z takich filmów jak "Pracująca dziewczyna" czy "Lolita" od lat uchodzi za negatywny przykład dla koleżanek po fachu. Plotkuje się, że poddała się wielu operacjom plastycznym i nie wszystkie były udane. Dawniej uważano ją za jedną z hollywoodzkich piękności - miała delikatną, nieoczywistą urodę i mnóstwo uroku osobistego. Wraz z mijającymi latami i kolejnymi operacjami plastycznymi, czar Melanie znikał. Gwiazda bardzo się oszpeciła.
- Ludzie mówią mi, że wyglądam koszmarnie - zdradziła w jednym z wywiadów sprzed kilku lat.
Melanie Griffith - źle zniosła ostatni rozwód
Operacje plastyczne, którym poddała się Griffith, miały być, między innymi, wynikiem bolesnych doświadczeń z życia osobistego. W aktorkę szczególnie uderzył ostatni rozwód. Plotkowano, że załamała się, miała problem z alkoholem. Miała też podjąć niezbyt trafne decyzje co do zabiegów medycyny estetycznej. Teraz, jak widać, gwiazda stara się poprawić swój wygląd aktywnością fizyczną.
Szkoda tylko, że nie idzie za przykładem koleżanek i nie trenuje we własnym domu. W USA na Covid-19 chorują 143 532 osoby.